Tytuł: Wayward Pines. Szum
Autor: Blake Crouch
Cykl: Wayward
Pines (tom 1)
Tłumaczenie: Paweł
Lipszyc
Tytuł oryginału:
Pines
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 21
maja 2014
Liczba stron: 360
Jest tylko jedna rzecz straszniejsza niż obłęd: świadomość,
że jesteś przy zdrowych zmysłach…
Agent specjalny Ethan Burke przybywa do Wayward Pines w stanie Idaho w poszukiwaniu dwóch zaginionych funkcjonariuszy. Tuż po tym, jak przekracza granice miasta, rozpędzona ciężarówka taranuje jego auto. Burke traci pamięć. Nie wie, kim jest i gdzie się znajduje. Szybko jednak zauważa, że w miasteczku dzieją się dziwne rzeczy, a kontakt ze światem zewnętrznym jest niemożliwy. Ethan ma nowy cel: przetrwać.
Agent specjalny Ethan Burke przybywa do Wayward Pines w stanie Idaho w poszukiwaniu dwóch zaginionych funkcjonariuszy. Tuż po tym, jak przekracza granice miasta, rozpędzona ciężarówka taranuje jego auto. Burke traci pamięć. Nie wie, kim jest i gdzie się znajduje. Szybko jednak zauważa, że w miasteczku dzieją się dziwne rzeczy, a kontakt ze światem zewnętrznym jest niemożliwy. Ethan ma nowy cel: przetrwać.
Różnie to bywa z przenoszeniem książek na mały ekran.
Czasami wychodzi dużo lepiej niż oryginał (Przykład? Pretty Little Liars.
Pamiętniki Wampirów do drugiego sezonu). W pozostałych przypadkach bardziej
korzystnie wypada pozostanie przy pierwowzorze. Mam szczerą nadzieję, że serial
na podstawie Wayward Pines utworzy kolejną kategorię: bo naprawdę trzeba się
postarać, żeby ze świetnej historii nie wyciągnąć jej potencjału.