I za takie książki kocham pana Kosika! Jak zwykle duża dawka humoru i lekkie pióro autora sprawiły, że czytałam tę książkę z przyjemnością.
Pierścien znany nam już z „Teoretycznie możliwej katastrofy” został skopiowany i przeniesiony do Instytutu. Główni bohaterowie w ramach prezentu urodzinowego Felixa idą go zobaczyć. Nieświadomi tego, że Pierścień działa przechodzą przez niego. Właściwie tutaj zaczyna się akcja książki. Wątek podróży przez Pierścień przypomina ten z „TMK”, z tym że teraz bohaterowie przenoszą się nie w czasie, ale między światami równoległymi. Odtąd Felix, Net i Nika będą szukali sposobu na powrót do ich świata.
Szczególnie ciekawy był motyw różnic między światami. Niektóre różniły się mało znaczącymi szczegółami (jak samochód taty Felixa), inne całymi relacjami między bohaterami(uczucie Laury i Felixa). Przyłapałam się na tym, że sama zaczęłam ich szukać. Nieźle się przy tym ubawiłam.
Jedyną irytującą cechą powieści były długie wywody (bardzo „naukowe”) bohaterów, dlaczego dzieje się tak, a nie tak. Myślę że dla takich głąbów jak ja można byłoby trochę jaśniej. Jednak nie traktuję tego jako minus.
Główni bohaterowie nie zmienili się. Może trochę wydoroślali. Oczywiście pojawiły się też nowe postacie, ale na tym polu autor się nie popisał. Te „nowe” różnią się po prostu kilkoma szczegółami od tych w świecie, z którego pochodzą gimnazjaliści. Jeśli się nad tym głębiej zastanowić to inaczej się nie dało, więc również nie zaliczam tego do minusów.
Jako, że w kwestii bohaterów nie było jak się popisać, to jeśli chodzi o odwiedzone przez dzieci światy, znowu zaczynam cieszyć się z talentu pana Kosika. Każde z miejsc jest inne, a opisy (nie za szczegółowe i nie za ogólne) pozwalają je sobie wyobrazić.
Podsumowując kolejna część cyklu o polskich nastolatkach nie jest klapą. To chyba jedna z ostatnich opowieści o przygodach tytułowych Felixa, Neta i Niki, bo autorowi zwyczajnie kończą się pomysły. Nie patrząc na niedociągniętę elementy, książkę czyta się miło i szybko. Nie można się przy niej nudzić, bo akcja goni akcję.
Kocham tą serię;) Nie miałam jeszcze możliwości, aby przeczytać tą książkę, ale mam nadzieję, że szybko się to zmieni.;)
OdpowiedzUsuńPozdr;)