sobota, 25 stycznia 2014

Książki na dużym ekranie - 2014



Krąży taka plotka, że poza uczeniem się i czytaniem książek nie robię nic interesującego - w sensie, że nie znam kreatywniejszych sposobów na spędzanie wolnego czasu (dla niezorientowanych: czas wolny to mityczna wielkość fizyczna, określająca stan, podczas którego nie musisz nic robić). Uwaga, zdradzę Wam sekret! (fanfary...)


Karolina ma życie towarzyskie!

Co więcej, moi znajomi kochają mnie na tyle, że nawet chodzą ze mną do kina na ekranizacje książek. To musi być miłość, prawda? A jeśli jeszcze po tym przeczytają pierwowzór, to jest bajka. Bo podobno

nie wszyscy lubią oglądać ekranizacje książek. Ja tam lubię (moi znajomi mimowolnie też), mam tylko jedną zasadę, tórej staram się starannie trzymać: najpierw książka, później film! Czyli mniej więcej tak wygląda mój plan książkowo-filmowy na najbliższy rok. Wraz z deadline'ami.



Złodziejka Książek (31 stycznia)

Kliknij, aby powiększyć
W skrócie: W czasie wojny mała dziewczynka ukrywana jest przez rodzinę zastępczą. Pocieszenie znajduje w czytaniu skradzionych książek. 

Ja sobie zdaję sprawę, że to nie będzie film pełen kwiatków i uśmiechów. Generalnie dotykanie tej tematyki takie nigdy nie jest. Ale jestem okropnie ciekawa, jak zostanie pokazane to uciekanie dziewczynki w świat książek.

A zważając, że do premiery pozostało jakieś sześć dni, to mam mało czasu nawet na zapoznanie się z wersją książkową. Ups...





Akademia Wampirów (4 kwietnia)
Kliknij, aby powiększyć
Rose Hathaway jest Dhampirem i szkoli się w Akademii Św. Vladimira na strażnika. Jej spuścizna to ochrona Morojów przed krwiożerczymi wampirami, nieśmiertelnymi Strzygami.
Tutaj sprawa prezentuje się o wiele przyjaźniej, bo całą serię już przeczytałam, muszę tylko odświeżyć. Ale do 4 kwietnia jest czasu aż za dużo. To już przesada, żeby film w polskich kinach pojawiał się prawie dwa miesiące po premierze światowej... Przecież do tego czasu pojawi się już na pewno amatorskie tłumaczenie... A kto wtedy pójdzie do kina? Oprócz mnie? A do dystrybutora to nie dociera...









Niezgodna (4 kwietnia)
Kliknij, aby powiększyć

Przyszłość, w której społeczność składa się z pięciu frakcji na podstawie cech charakteru. Nastoletnia Tris zostaje przydzielona do kilku partii i uznana za zagrożenie

Po nagłym wzroście popularności powieści dystopijnych wywołanym sukcesem Igrzysk Śmierci, coraz więcej takich książek zostaje zekranizowanych. "Niezgodna" raczej nie powaliła mnie na kolana, chociaż aż tak źle nie było, ale film zapowiada się naprawdę ciekawie - pilnuję się tylko, żeby nie mieć zbyt wysokich oczekiwań....

                                       [Recenzja książki]






Gwiazd naszych wina (6 czerwca)
Kliknij, aby powiększyć
Cierpiąca na raka tarczycy Hazel za namową rodziców idzie na spotkanie grupy wsparcia. Poznaje tam nastoletniego Gusa, byłego koszykarza z amputowaną nogą.

Oj, ciężko będzie pobić książkę, oj ciężko. Mam jednak nadzieję, że wyjdzie coś przynajmniej w połowie tak dobrego. I że reżyserowi uda się ująć ten cały czarny humor - akurat to w książce było bezbłędne i nie wiem, co zrobię, jeśli zabraknie tego w filmie.










Więzień labiryntu (19 września)
Kliknij, aby powiększyć
Nastoletni Thomas zostaje uwięziony w tajemniczym labiryncie, z którego próbuje się wydostać.

O tym filmie wiadomo niewiele, zresztą, do premiery pozostało jeszcze sporo czasu. No to czekamy...
Ale książka podobno jest niezła, to akurat w ciągu ośmiu miesięcy chyba znajdę czas na zdobycie dla siebie egzemplarza? Nawet ja zdążę.










Kosogłos (19 listopada)
the-hunger-games-mockingjay-part-1-posterKatniss Everdeen niechętnie staje się symbolem buntu ludności przeciwko władzy autokratycznego Kapitolu.

Czy jest ktokolwiek, kto nie czeka na premierę tego filmu? Osobiście uważam Kosogłosa za najsłabszą część trylogii Suzanne Collins, dlatego nie zdziwię się, jeśli ekranizacja przerośnie pierwowzór. Za wcześnie jest jednak na jakiekolwiek osądy - poczekajmy na pierwszy zwiastun.







A Wy? Na jakie premiery nie odpuścicie sobie wyjścia do kina? Któraś z tych? A może zapomniałam o jakiejś wspomnieć? Czekam na sugestie ;)

Przypominam o losowaniu: KLIK!

4 komentarze:

  1. Na pewno będę czekała na "Złodziejkę książek", mimo iż książki jeszcze nie czytałam. Może uda mi się to zrobić wcześniej? I na pewno numerem jeden dla mnie będzie pierwsza cześć Kosogłosa. Pewnie nie odmówię sobie pójścia na premierę :)
    ~Natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się już doczekać "Złodziejki książek", tak samo jak: "Kamieni na szaniec", "Hobbita", "Gwiazd naszych wina", "Zniewolonego"... "Kosogłos" niby też mam zamiar obejrzeć, ale muszę najpierw poznać drugą część. I oczywiście "Biegnij chłopcze, biegnij", chociaż jego premiera już była, a ja wciąż go nie widziałam... Trochę tego jest w tym roku ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam już "Złodziejkę książek" i pierwszym błędem w tym opisie jest to, że ona nie jest ukrywana, tylko została oddana pod ich opiekę :)
    ~Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie wiedziałam... Opis wzięłam z Filmwebu, myślałam, że to wiarygodne źródło informacji :(

      Usuń

Oczywiście za każdy komentarz jestem niezmiernie wdzięczna, więc skoro już tutaj jesteś, zostaw po sobie ślad ;)